Łódka Bols J.P.

Łódka Bols J.P. 5-1 Korsarze

W meczu z Korsarzami pierwszy raz Łódka zagrała bez swojego kapitana Paulo, który zmagał się z chorobą. Poza Paulo na meczu zbrakło Ferreiry, Sokoła, Adrianinho i ciągle kontuzjowanego od czasu turnieju Bola. Tak trudna sytuacja kadrowa spowodowała, że na boisku pierwszy raz zaprezentował się Andre... czekający na operację kolana. W pierwszej połowie grało nam się bardzo ciężko, akcje się nie kleiły i brakowało klarownych sytuacji. Prowadzenie dał niezawodny Crystiano, ładnym uderzeniem z dystansu. Korsarze zdołali odpowiedziec tuż przed przerwą, wykorzystując jedną ze swoich dwóch sytuacji bramkowych. W drugiej połowie też nie mogliśmy złapać swojego rytmu...co zapewne było spowodowane przebywaniem na boisku Andre, po którym było widać 9-miesięczny rozbrat z boiskiem. Jednak gdy już udało nam się wypracować sytuację to od razu padł gol...Crystiano minął obrońcę, wyłożył piłkę Andre, którego strzał tuż przed bramką ręką zablokował obrońca...rzut karny, z którego pewnie Łódkę na prowadzenie wyprowadził Andre. Od tej pory gra zaczęła wyglądać o niebo lepiej i na efekty nie trzeba było długo czekać, kapitalna dwójkowa akcja Arthuro - Marcelinho przyniosła gola, zdobytego przez naszą "9". W końcówce do ataku w miejsce Marcelinho został wprowadzony Goździk...i w ciągu ostatnich 5 minut strzelił dwa gole, w tym jeden nieprzeciętnej urody...piłkę głową zagrał mu Crystiano, a Goździk piekielnie mocnym uderzeniem bezpośrednio z powietrza nie dał szans golkiperowi Korsarzy.

Oceny zawodników

Camillas - 3,5 - trudny mecz dla bramkarza, ponieważ generalnie mało się działo. Jednak przy golu bez większych szans. Tradycyjnie bardzo pewny punkt drużyny.

Adamo - 4 - Niezmiennie trzymający dobry poziom i zapewniający spokój w tyłach. Świetnie radził sobie z napastnikami Korsarzy.

Crystiano - 5 - W tym sezonie w świetnej formie co po raz kolejny potwierdził bramką i kilkoma aystami. W tej chwili niezastąpiony dla Łódki Bols J.P.

Goździk - 5 - Bardzo dobry mecz okraszony dwoma golami w końcówce. Groźny pod bramką przeciwnika...gdyby miał więcej szczęścia mógłby zdobyć 3-4 gole.

Marcelinho - 3,5 - Zdobył kolejną bramkę...zdaje się, że na dobre ustabilizował formę na satysfakcjonującym poziomie.

Arthuro - 3,5 - Świetna asysta przy golu Marcelinho, jednak wymagamy od niego więcej, ponieważ umiejętności i potencjał predysponują go do znacznie lepszej gry.

Andre Gaucho - 3 - Zdobył gola z rzutu karnego, którego sam wypracował, jednak miał znikomy wpływ na styl i nie spowodował poprawy gry drużyny.

Ramalho - 4 - Po raz kolejny wniósł do gry Łódki tak potrzebny element sportowej agresji i bezkompromisowości w pojedynkach. Poza tym brał czynny udział w akcjach ofensywnych.

Powrót